Grzybice układowe określa się mianem oportunistycznych, czyli drobnoustroje Candida, żyjące w przewodzie pokarmowym będące nieszkodliwymi pokonują bariery anatomiczne, terytorialne, immunologiczne, wydostają się z przewodu pokarmowego i rozprzestrzenia na cały organizm. Potrafią wpływać na funkcje lub organy.
Atakują, kiedy organizm jest słaby, ma obniżoną odporność. Po ciężkiej chorobie, gdy nadnercza są wyczerpane, po kuracji antybiotykowej, przeciwgrzybiczej. Po uszkodzeniu kręgosłupa możemy zachorować na grzybice układowe.
Są bardzo trudne do rozpoznania. Do tej pory najcięższe grzybice to Aspargilus i Candida. Od ok 25 lat pojawiają się nowe rodzaje grzybów. Te które do tej pory były nieaktywne stają się niebezpieczne. Medyczna nie ma na nie leków, nie wie jak je leczyć. Z 250 tyś rodzajów grzybów potencjalnie chorobotwórczych jest ok 200.
Kandydoza (inaczej drożdżyca) jest zakażeniem oportunistycznym wywołanym przez grzyby z rodzaju Candida, najczęściej Candida albicans. C. albicans zasiedla fizjologicznie jelito grube, czasem błonę śluzową dróg oddechowych, u kobiet pochwę. W stanach patologicznych np. obniżonej odporności może przedostać się przez barierę, którą stanowi błona śluzowa i powodować zakażenia w dalszych rejonach. O ile łatwo zauważyć przerwaną ciągłość skóry o tyle rozpoznanie nieszczelności błon śluzowych wymaga diagnostyki.
Niemiecki lekarz Wolfgang Von Krause przeprowadził na sobie eksperyment spożywając komórki C. albicans, które z przewodu pokarmowego przeniknęły do krwiobiegu. Udowodnił, że komórki C. albicans mogą penetrować. W badaniach na zwierzętach udowodnił, że C. albicans powodując nieszczelność jelit, umożliwia przedostanie się obcego białka pokarmowego do układu krążenia. Pokazano również w jaki sposób C. albicans pokonuje barierę – śródbłonek naczynie krwionośne, również barierę krew – mózg.
Grzyby kolonizują zarówno środowisko zewnętrzne jak i organizm człowieka, najwięcej jest ich w jelicie grubym oraz błonach śluzowych narządów rodnych, są związane z potocznie zwanym nieszczelny jelitem (zespół jelita przesiąkliwego, zespół nieszczelnego jelita, dziurawe jelito).
Pojęcie “szczelność jelit” należy rozumieć jako funkcję takiej bariery, która zarówno umożliwia wchłanianie substancji odżywczych jak i chroni organizm przed szkodliwymi czynnikami. Z kolei pod pojęciem “nieszczelność jelit” określamy nieprawidłową przepuszczalność drobnoustrojów, toksyn, cząstek, które w stanie fizjologicznym nie powinny tej bariery przekroczyć.
Nie tylko C. albicans ma zdolność przenikania przez barierę jelitową. Taką zdolność translokacji posiadają także bakterie Pseudomonas aeruginosa, Klebsiella pneumoniae, Escherichia coli, Proteus Mirabilis.
– przerost bakterii jelitowych
– zwiększona przepuszczalność lub uszkodzenie błon śluzowych
– niesteroidowe leki przeciwzapalne
– steroidowe leki przeciwzapalne
– nietolerancje pokarmowe np. laktoza, gliadyna (składnik glutenu)
– emulgator i stabilizator E 473 – kaprylan sodu
– wirusy wziewne, przeziębieniowe, common cold, rotawirusy
– patogenna Escherichia coli
– zonulina
– estry sacharozy i kwasów tłuszczowych (tzw. E w przemyśle spożywczym)
– cukrzyca
– celiakia
– grypa żołądkowa
– astma oskrzelowa
– pokrzywka, uczulenia z gr. IgE
– hiperglikemia (wysoki poziom glukozy we krwi)
– leki immunospuresyjne, cytostatyczne
– antybiotykoterapia. Antybiotyki powodują zakłócenie stosunków jakościowych i ilościowych fizjologicznej mikroflory oraz selekcję szczepów opornych co prowadzi do nadmiernego przerostu mikroorganizmów patologicznych, szczególnie C. albicans. Inaczej mówiąc antybiotyki zabijając bakterie na nie wrażliwe zostawiają próżnię, która musi zostać wypełniona. Ponieważ grzyby są niewrażliwe na działanie antybiotyków to one wypełniają tą pustkę tworząc przerost patogennej kolonii.
Kiedy w 1928 roku Fleming odkrył pencylinę powiedział, że jeśli będziemy jej nadużywać stanie się dla nas bronią obosieczną, ponieważ zniszczy nasz mikrobiom.
Wysoka odporność chroni przed grzybicą układową (układ odpornościowy nie mieści się tylko w komórkach immunologicznych leukocytach, makrofagach, komórkach lizyny, NK. Układ odporności to również błony śluzowe, skóra). Grzybice układowe tak samo jak choroby nowotworowe atakują organizm słaby. Organizm w każdej chwili produkuje komórki nowotworowe, tak samo cały czas styka się z grzybami, które są wszędzie i do pewnego momentu organizm sobie z nimi radzi.
– obniżenia odporności np. wirusem HIV, chorobą AIDS, po przeszczepach.
Leczenie immunosupresyjne niszczy mikrobiotę prowadząc do kolonizacji drożdżaków C. albicans.
Również radio i chemioterapia obniża odporność. Sam fakt unieruchomienia pacjenta w łóżku prowadzi do spadku odporności
– wstrząsy, wypadki, urazy (np. kręgosłupa)
– choroby przebiegające z ciężkim, niewydolnym stanem
– operacje na jamie brzusznej z otwarciem otrzewnej
– żywienie dojelitowe prowadzi do kolonizacji grzybic
– intensywna terapia (drenaż żył, tętnic, metody obrazowe)
– cukrzyca, komórkowa nietolerancja insuliny (potocznie zwana insulinooporność)
– antybiotykoterapia, która prowadzi do dysbiozy. Uodpornienie bakterii na dany antybiotyk. Grozi nam podobna sytuacja jak z penicyliną. Bakterie tak uodparniały się na penicylinę, że w wyniku zwiększania dawek doszliśmy do dawki toksycznej dla człowieka. Jeśli nadal będziemy nadużywać antybiotyków niedługo nie będzie czym leczyć infekcji. W przypadku zakażeń wewnątrzszpitalnych bakterie już są przepasażowane przez antybiotyki i nie ma na nie lekarstwa.
Układowe infekcje grzybicze, które dotyczą całego organizmu lub jego ważnych funkcji, narządów są groźne. Wykrycie ich jest takie ciężkie, ponieważ objawy nie są charakterystyczne. Grzybice te chowają się pod maską innych chorób np.
– w grzybicy płuc występuje kaszel, duszność
– grzybica jelit to niestrawność, bóle brzucha, wzdęcia, zaparcia, biegunki.
Jeśli w przypadku grzybic układowych stosuje się antybiotykoterapie to stan chorego z pewnością się pogorszy.
– ozonoterapia działa także na grzyby. Tylko czy nawet jeśli wybijemy 99,9% to te 0,1% z powrotem się nie namnoży i nie wypełni próżni która powstała patogenną florą?
– najważniejsze jest pobudzenie odporności organizmu
– mikstura oczyszczająca Józefa Słoneckiego
– oczyszczenie jelit z kamieni kałowych ozonem z suplementacji
Przez zdrowe, szczelne jelito przedostają się do krwi podstawowe składniki odżywcze takie jak glukoza i pochodne (cukry proste), glicerydy (tłuszcze), aminokwasy (białka). Kiedy nieszczelność dotyczy jelita cienkiego to przez nabłonek kosmkowy jelita cienkiego przechodzą związki długołańcuchowe do płynu tkankowego, najbardziej niebezpieczne są tu białka. (Ten temat poruszyłam w “medycynie naturalnej w gastrologii” https://akupunktura-torun.pl/medycyna-naturalna-w-gastrologii/ ). Kiedy do płyn tkankowego (krezkowych węzłów chłonnych a następnie innych narządów) przechodzą długołańcuchowe białka stanowią dla organizmu wroga. Organizm chce się ich pozbyć, usuwa je.
Zaparcia jest to stan patologiczny. Jelito grube ma haustracje, zakręty w których gromadzą się kamienie kałowe jeśli nie dochodzi do codziennych wypróżnień. Pod tymi gnije żywa błona jelitowa tworząc toksyczne substancje (indol, skatol). Organizm uruchamia układ odpornościowy (makrofagi , NK, krwinki białe) by te trucizny zwalczyć, ale organizm ma ich określoną ilość i powinniśmy ostrożnie nimi dysponować.
Bardzo trudno ją zdiagnozować. Testy diagnostyczne są bardzo mało czułe i dlatego należy potwierdzać je testami serologicznymi, gdzie badamy przeciwciała, antygeny. Ponieważ istnieje silny związek miedzy nieszczelnym jelitem i grzybicą układową (występują razem) testy do diagnozy są te same
– test buraczkowy jest bardzo niedokładnym ale istotnym testem. Betaina, która jest barwnikiem czerwonych buraków nie jest trawiona ani przez ludzki przewód pokarmowy, ani bakterie flory jelita grubego. Test polega na wypiciu 50 ml soku wyciśniętego z czerwonego buraka. Jeśli stolec zabarwi się na czerwono tzn., że betaina przeszła przez cały przewód pokarmowy w niezmienionej postaci.
Jeśli natomiast przeniknie do krwioobiegi to zostanie wydalona z moczem. Jeśli zatem po wypiciu w/w soku mocz przybierze barwę czerwoną lub różową to wynik testu będzie świadczył o nieszczelnym jelicie, przez które barwik przedostał się do krwioobiegu. Po intensywności zabarwienia możemy oszacować czy mamy niewielkie czy duże formy nieszczelności. W drugim przypadku nie trudno się domyślić, że ze światła przewodu pokarmowego przenikają nie tylko małe cząsteczki, ale większe niestrawione fragmenty pożywienia: błonnik, lektyny, alergeny, antygeny, białka, drobnoustroje i inne.
– test DLA. D-arabinol to metabolit niektórych gatunków grzybów Candida, w tym Candida albicans. Pojawienie się metabolitu w moczu ma świadczyć o kandydozie inwazyjnej, czyli o tym, że grzyb wydala swoje metabolity do krwioobiegu. Może tak być, ale niekoniecznie, ponieważ jeśli mamy patologiczny przerost C. albicans w jelicie grubym oraz nieszczelne jelito do krwioobiegu dostaną się te same metabolity pomimo braku grzybicy uogólnionej. Test na poziomie około 30-40%. Odnosi się bardziej do jelita grubego niż cienkiego (penetracja ściany jelita przez Candida zachodzi w jelicie grubym) oraz inwazji candidy przez inne błony śluzowe.
– test TAC – absorpcji cukrów. Stężenie procentowe w teście z moczu daję obraz czy zostaliśmy zaatakowani kandydozą. Ten test również nie daje równoznacznej odpowiedzi i odnosi się bardziej do jelita cienkiego niż grubego.
– mikrobiologia, posiewy, wycinki pobrane z błon śluzowych to ok 50 %. Najczęściej z tych wymazów nie hoduje się grzybów. Jeśli pobrany preparat nie będzie bardzo ściśle chroniony może zostać zainfekowany wtórnie grzybami które fruwają w powietrzu. Wyhodowanie takich grzybów trwa kilka tygodni.
– badanie żywej kropli krwi (tylko medycyna alternatywna). Grzyby, które zainfekowany organizm, nawet bezobjawowo można zobaczyć w kropli krwi. Jest to najbardziej pożądane badanie w kierunku grzybicy.
Ma ona dwa akweny, błony śluzowe np. opłucna i druga płuca, oskrzela. Nie zawsze na zdjęciu rentgenowskim widać grzybicę układowe. W tomografii komputerowej łatwiej ją znaleźć lub wykluczyć.
– badania genetyczne robi się w Polsce w dwóch ośrodkach
Maintrac – szczególnie w chorobach nowotworowych i przynależne badania genetyczne.
Ośrodek św. Łukasza w Gdańsku – badania genetyczne.
Jest bardzo mało prac naukowych na temat zespołu jelita przesiąkliwego, ponieważ ta jednostka chorobowa w medycynie klasycznej dopiero zaczyna się ujmować. A powodem tego są przyczyny jatrogenne czyli sposób leczenia innych chorób (antybiotykoterapia, wirusy, leczenie immunosupresyjne, szczepienia i inne). Podobnie leczenie wielu chorób przewlekłych jako działanie niepożądane powoduje grzybicę, czyli wina stoi po stronie medycyny.
– np kwas mlekowy przekształcany jest w wątrobie do glukozy (komórka nowotworowa otrzymuje glukozę nie pochodzącą z pożywienia).
– glukoneogeneza to proces przekształcania m.in. aminokwasów, glicerolu w glukozę w komórkach wątroby i nerek.
Candidy nie da się zagłodzić, ponieważ pomimo, że potrzebuje glukozy to nie tak dużej ilości jak komórka nowotworowa i zawsze znajdzie dla siebie wystarczającą ilość.
Niemniej jednak w badaniu pod redakcją dr hab. n. med. Tomasza Dangel czytamy, że prawie u połowy badanych występowała inwazyjna kandydoza a blisko u połowy nieszczelność jelit. Wskazane jest zastosowanie pożywienia niskowęglowodanowego, które ogranicza kandydozę i zapobiega rozwojowi. Nie jest to zagłodzenie, ale forma wspomagająca inne terapie. Żywienia niskowęglowodanowego nie należy traktować jako diety dla chorych ale jest prawidłowym sposobem żywienia i formą zapobiegania także u osób zdrowych.
Główne leczenie to przywrócenie fizjologicznej mikrobioty jelitowej by nie było próżni, pustych przestrzeni w których będzie przerastać patogenna candida. Im będzie jej mniej tym organizmowi będzie łatwiej ją zwalczyć.
Ozon, czosnek, stymulacja układu odpornościowego powodują, że grzyby giną a organizm się wzmacnia.
Zastosowanie antybiotyków, leków przeciwgrzybiczych spowoduje, że pewną ilość usuniemy. Tylko czy po tej kuracji, osłabiony organizm pozwoli na kolonizację fizjologicznej mikrobioty? Nie zawsze. Najczęściej powstałą przestrzeń wypełnią patologiczne kolonie, dlatego ważne jest by podczas usuwania kandydozy uzupełniać żywe kultury bakterii probiotycznych oraz zapewnić im pokarm. Szerzej ten temat opisałam w artykule o prebiotykach (https://akupunktura-torun.pl/prebiotyki/).
We wszystkich chorobach przewlekłych, układowych nie należy szukać antybiotyków, leków a dbać o organizm, odporność by sam zaczął walczyć. Do naturalnych metod stymulujących układ odpornościowy zaliczamy ziołolecznictwo, akupunkturę, ćwiczenia tai chi, homeopatię, refleksoterapię, komory normobaryczne, hirudoterapię, odpowiednią suplementacje, wlewy witaminowe oraz oczyszczające, masaże, koncerty mis i gongów, także inne terapie relaksacyjne.
– brak równowagi między pracą, a odpoczynkiem
– brak ruchu, ale również wytężony wysiłek fizyczny
– stres umysłowy
– zamartwianie się finansami, sprawami rodzinnymi, relacjami międzyludzkimi
– lęki egzystencjonalne
– wyczerpanie
– syndrom wypalenia
– rozdrażnienie
– zaburzenia snu
– napięcie emocjonalne
– lęk, strach, traumy
– niezrównoważona dieta
czynią tę dolegliwość powszechnym zjawiskiem
źródło
1337_1295-kandydoza-i-przepuszczalnosc-jelitowa.pdf